sabi

Przesladuja mnie mysli samobojcze : -(((( Dlaczego rodzice mnie pilnuja....ja chce zapimniec!Ja nie chce czuc... dzis krojac nawet chleb nozem pomyslalam :"A gdybym sie tak dzgnela tym nozem?" :(((((( Jedna glupia sprawa a ja sie nie moge podniesc tylko upadam...coraz bardziej i bardziej...Rodzice zaczeli mnie pilnowac....boja sie o mnie...boja sie ze zrobie cos idiotycznego....ale ja naprawde nie bede zalowac tego ze sie zabije.Nie chce zyc na tym swiecie...nie chce zyc w swiecie ludzi falszychych...ludzi do ktorych nie mozna sie zwrocic o pomoc , z ktorymi nie mozna pogadac...

Nie ChCe :((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((

Wczoraj wieczorem ponad 3 godziny siedzialam przed  kompem i wpatrywalam sie w tabletki na serce zadajac se pytanie :"Polknac czy tesh nie...polknac czy nie...". Przed godzina 00:00 chcialam bardzo to zrobic,chcialam sobie skrocic cierpienia...W domu byla tylko moja babcia,ktora juz spala i pies...moglam to zrobic...chcialam to zrobic...nie mam dla kogo zyc...ale niestety w chwili gdy polykalam tabletki do domu wrocili moi rodzice i widzac ,ze trzymm w reku opakowanie po tabletkach matka zaczela panike...dobrze wiedziala co zrobilam...ja plakalam...ona tesh...ojciec przygotowal jakis plyn,ktory zrobil mi plukanie zaladka...wcale tego nie chcialam...krzyczalam ze lzami w oczach nie chce zyc...pozwolcie mi zrobic to co chcem.Niestety zmusili mnie do tego abym to wyplila i "wyrzucila" z siebie wszystkie te tabletki.Teraz sie do mnie nie odzywaja i dobrze,bo co ja moglabym im powiedziec?Wcale nie jest mi przykro ze je polknelam...nadal chce to zrobic...chce spokoju.Niecierpie siebie,nienawidze swojego zycia.Nie chce zyc :(

To moja pierwsza notka i zapewne tu nie ostatnia.Jest to moj drugi blog.Niektorzy sie zapewnie zastanawiaja po co mi drugi blog jak i tak mam inny :P Mozecie se go wylukac adresik : http://sabii.blog.pl ale wracajac do tematu :P Zalozylam ten blog aby pisac tu naprawde wszystko co mnie boli, co mnie gnebi...bo na tematen blog wchodza ludzie ktorych bym tak nie chciala a o tym blogu raczej nikomu nie powiem...to bedzie tylko moj swiat gdzie moze ktos obcy mi pomoze albo powie cos na pocieszenie.Hehehe,o czym tu napisac ;P Moze troszq o mnie : Jestem dziewczynka 16-letnia,ludzie wolaja na mnie Sabrina(czasem Sabi jak stwierdzaja ze Sabrina to za dlugo :P) Mieszkam w wiosce na polnocy Polski ;P Nie mam chlopaka :( ale za to mam przyjaciol :) ktorych bardzo kocham :**** chodz tesh czasem nienawidze.Ucze sie w liceum profilowanym.Nudy na pudy.Oke, wiec koncze pierwsza notke i zachecam do odwiedzania mnie tutaj :) Komentowania itd. Paaaaaa! :)